sobota, 3 października 2015

Biografia Wojciecha Górskiego

Niecały miesiąc temu ukazała się biografia Wojciecha Górskiego. Do sięgnięcia po książkę zmotywowały mnie uszczypliwości pod adresem publikacji, która przedstawia życiorys zwyczajnego piłkarza, a nie celebryty. Szczerze mówiąc nie miałem wielkich oczekiwań. Faktycznie Górski nie zrobił oszałamiającej kariery, więc dlaczego książka miałaby powalić na kolana.

Jednak ktoś zadał sobie trud, aby ją wydać. Sięgnąłem po nią, aby dowiedzieć się, dlaczego to właśnie o tym piłkarzu napisano książkę.

Wojciech Górski nie zdobył powszechnej sławy, ani wielkich pieniędzy. Nie stoczył się też na dno, co mogłoby zainteresować fanów tego gatunku biografii. Na jego życiu piętna nie odcisnęła nawet wielka polityka, choć za płotem w Legnicy stacjonowała Armia Czerwona. Biografia pokazuje prozę piłkarskiego życia. Zarówno radość dwudziestoletniego drugoligowca, który zdobywa Puchar Polski, jak i konsekwencje poważnej kontuzji, której doznał jako zawodnik Zagłębia Lubin siedem lat później.

Zerwanie więzadeł krzyżowych zmusiło Górskiego do rocznego rozbratu z ligowym futbolem. Czytając książkę odniosłem wrażenie, że właśnie od tego momentu pojawia się więcej nieprzyjemnych, wręcz wzruszających doświadczeń. Zabieg za granicą i rehabilitacja w pocie czoła. Pomimo ciężkiej pracy i wsparcia ze strony Zagłębia, Górski nie zdołał wywalczyć miejsca w podstawowym składzie. Na jesieni 2000 roku przeniósł się do górnośląskiego Ruchu Radzionków. Drużyna Cidrów spadła wtedy z ekstraklasy, a pożegnanie z klubem nie należało do najprzyjemniejszych.

Z Radzionkowa Górski przeniósł się do Wodzisławia Śląskiego, gdzie spędził trzy sezony. W Odrze należał do czołowych zawodników. Po występach przy czeskiej granicy wrócił do rodzinnego Zagłębia Miedziowego. Kolejne trzy sezony spędził w Górniku Polkowice, który miał aspiracje powrotu do Idea Ekstraklasy. Jednak czas spędzony w tym klubie z odbił się Górskiemu czkawką.

Po ukończeniu 35. roku życia wrócił ze swoją kartą zawodniczą na ręku do występującej w III lidze Miedzi Legnica. Nieoczekiwanie pojawia się oferta z grającego w ówczesnej II lidze Śląska Wrocław. Na drodze do występów na zapleczu Ekstraklasy stanęła mu Miedź, do której dopiero co powrócił. Jednak determinacja zainteresowanych przeprowadzką była na tyle duża, że jeszcze jesienią Górski przeniósł się na Oporowską. We Wrocławiu wraz z kolegami wywalczył awans do Ekstraklasy, a w kolejnym sezonie Śląsk jako beniaminek zdobył Puchar Ekstraklasy.

Po dwóch latach spędzonych we Wrocławiu bohater książki wrócił do Legnicy, ale nie do Miedzi, lecz do odzieżowego Konfeksu. Z czasem rozpoczął pracę jako grający trener. Także w Konfeksie dopadły go demony przeszłości i konieczność odpokutowania korupcyjnych praktyk z czasów gry w Polkowicach. Dziś Górski szkoli legnicką młodzież w Miedzi.

Książka otwiera oczy na wiele mechanizmów i zależności jakie występowały w zawodowym futbolu. Ukazuje także te niechlubne praktyki, których uczestnikami są sportowcy. Korupcja, zwalnianie trenerów przez piłkarzy, zmiana klubu, brak akceptacji w nowym środowisku, kontuzja hamująca rozwój kariery to tylko niektóre z problemów, które musiał pokonać Wojciech Górski. Dzięki Maciejowi Matwiejowi mamy okazję przeczytać jak zwyczajny, zawodowy piłkarz dawał sobie z nimi radę.

Maciej Matwiej
196 stron
Legnica, 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz